W okolicy Łodzi w 1914 r. rozegrała się Bitwa pod Łodzią, której front był rozciągnięty na kilkadziesiąt kilometrów. W jej wyniku w okolicznych miejscowościach, pod którymi rozgrywały się działania zbrojne, znajdują się cmentarze, mogiły zbiorowe i pojedyncze groby żołnierskie. Bitwa pod Łodzią była jedną z trzech największych bitew na froncie wschodnim I wojny światowej w jej początkowej fazie. Rozegrała się na przełomie listopada i grudnia 1914 r.  pomiędzy armią niemiecką i rosyjską z wynikiem nie rozstrzygniętym ze wskazaniem na Niemców. W trwających kilka tygodni walkach zginęło według szacunkowych danych ok. 200 tys. żołnierzy obu armii. Powstałe cmentarze wojenne liczą po kilka tysięcy pochówków (np. Gadka Stara), ale też są wśród nich małe wiejskie cmentarze, jak te, które były przedmiotem niniejszego projektu – w Bechcicach  (Bechcice Kolonia) i Pawlikowicach, miejscowościach powiatu pabianickiego.

Cmentarz w Bechcicach położony jest na terenie leśnym, oddalonym od głównej drogi o ok. 300 metrów. Został założony w 1914 roku na planie prostokąta. Widoczna jest centralna alejka rozdzielająca cmentarz na dwie części z widocznymi betonowymi stelami. Do dnia dzisiejszego zachowała się jedynie kuta brama z datowaniem – 1935. Wokół nekropolii brak śladów ogrodzenia.

Na cmentarzu w Bechcicach spoczywa ponad 120 żołnierzy 9. armii niemieckiej gen. Augusta von Mackensena oraz ponad 200 żołnierzy rosyjskich 5. armii gen. Pawła Plehwego poległych w grudniu 1914 roku.

Bitwa pod Bechcicami została opisana w pamiętniku żołnierza niemieckiego Ernsa Rosenhainera (tłumaczenie angielskie: Ilse Hance Forward, March! Memoirs of a German Officer”; http://www.worldwar1.com/tgws/.).

Pisze on m.in.: ”(…) I tak 4 grudnia 1914 roku maszerowaliśmy w szyku przez wieś Bechcice. Rosjanie nie mogli być zbyt daleko. Słychać było bliskie odgłosy artylerii i znajdowaliśmy się pod ostrzałem. Niebo było czyste, rozświetlone gwiazdami, a noc okropnie zimna. Dotarliśmy do zagrody z piecem do cegieł. Czuliśmy się przemarznięci, wycieńczeni i głodni. Musieliśmy przygotować okopy. Cześć żołnierzy znalazła schronienie w domach, inni schronili się w piecu do cegieł. Ja sam wszedłem do domu właściciela cegielni. Dom należał do niemieckiej rodziny, co można było poznać po dekoracji ścian. Pokoje były puste, w niektórych panował duży nieład. Na stole spoczywał niemiecki katechizm. Nieopodal choinka udekorowana złotymi i srebrnymi ozdobami, przygotowanymi przez dzieci na nadchodzące święta. Smutek zaparł mi dech w piersiach. Rodzina najwyraźniej uciekła i tylko pies z ukrycia warknął na mnie.(…)”

W południowej części cmentarza zachowały się mogiły ziemne nie związane z cmentarzem wojennym, znaleźć tu można stalowe krzyże oraz fragmenty stalowych ogrodzeń grobowych. Pochówki cywilne na tym terenie najprawdopodobniej odbywały się w latach 1920-1970 (ostatni w 1972 roku).

Do pobrania: Raport z inwentaryzacji cmentarza w Bechcicach

Galeria zdjęć z cmentarza wojennego w Bechcicach: